24 letni informatyk z Dżakarty, samego serca Indonezji miał już dość ślęczenia w popołudniowym korku, postanowił więc umilić sobie i innym czekanie. Okazja nadarzyła się gdy jeden z billboardów wyświetlił się, zapewne z powodu błędu, login oraz hasło dostępu. Mężczyzna wykorzystał okazję i po dobraniu się do systemu, puścił na nim... japoński film porno.  
Fot. Twitter/cho_ro
Sprawca został aresztowany i grozą mu poważne konsekwencje - do 12 lat więzienia i ok 400.000 zł grzywny. W Indonezji, kraju zamieszkiwanym przede wszystkim przez muzułmanów, strony porno są całkowicie zablokowane.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj