W trakcie lipcowej prezentacji Microsoftu pokazano gameplay z Halo Infinite. Powiedzieć, że materiał nie zadowolił wszystkich graczy, to jak nic nie powiedzieć. Krytyka dotyczy przede wszystkim oprawy graficznej, która zdaniem widzów zupełnie nie przypomina produkcji tworzonej z myślą o nowej, potężnej konsoli. Sytuacji nie uspokoiła też odpowiedź Microsoftu, że wideo pochodziło z wczesnej wersji, wręcz przeciwnie – stało się to źródłem kolejnych wątpliwości i obaw o stan projektu. Mówimy przecież o grze, która ma trafić na rynek już za kilka miesięcy. Całą sytuację skomentował Alex Battaglia z Digital Foundry. W długim, trwającym ponad 18 minut materiale analizuje on rozgrywkę z Halo Infinite i dzieli się swoimi obserwacjami. Mężczyzna zauważa, że oprawa może wyglądać na „płaską” i kiepską z uwagi na zastosowanie dynamicznego oświetlenia i niezbyt dobry wybór scen do prezentacji. Dodaje także, że sytuacja może się zmienić do premiery, a nawet po niej – Microsoft planuje bowiem wypuszczenie jakiś czas po debiucie aktualizacji, która doda obsługę technologii ray tracing. Warto również zauważyć, że Halo Infinite trafi też na Xbox One, twórcy muszą więc pójść na pewne kompromisy, by całość dobrze wyglądała na nowej konsoli, ale też i działała bez problemów na starszym urządzeniu. Halo Infinite ma zadebiutować na rynku wraz z debiutem konsoli Xbox Series X, czyli pod koniec tego roku.  
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj