Han Solo: Gwiezdne wojny – historie to spin-off sagi Gwiezdnych Wojen, który zadebiutował wiosną ubiegłego roku. To jednocześnie druga produkcja z serii spin-offów, które zapoczątkował film Łotr 1. Gwiezdne wojny – historie. Fabuła skupia się na młodzieńczych latach życia słynnego przemytnika i początkach jego przyjaźni z Chewbaccą. W roli głównej występuje Alden Ehrenreich. Gdy tylko film wszedł na ekrany kin, od razu wiadomo było, że zawiedzie oczekiwania - przeciętne recenzje, kiepska promocja i brak pozytywnej atmosfery wokół filmu szybko odbiły się na wynikach box office. Wszystko to skłoniło widzów do dyskusji, czy ten film w ogóle jest potrzebny - studio Lucasfilm musiało zmierzyć się z licznymi głosami krytyki. Teraz, rok po premierze filmu, przedstawiciele studia przyznają, że rzeczywiście popełnili zasadniczy błąd - jak mówią, nie powinni organizować premiery filmu tak blisko produkcji Gwiezdne wojny: ostatni Jedi (VIII Epizod debiutował w grudniu 2017 roku, a Han Solo - niecałe pół roku później). James Dyer z magazynu Empire rozmawiał o tym z Kathleen Kennedy. Jak mówi:
Zapytałem Kathleen Kennedy o to (czy to na pewno była dobra decyzja by wypuszczać ten film tak szybko - przyp. red.). Jej odpowiedź była całkiem szczera - powiedziała, że wyciągnęli lekcje z porażki Solo i  że zgadzają się z tym, iż wydanie dwóch filmów w czasie krótszym niż rok nie jest czymś, co fani byliby gotowi zaakceptować. Wyraźnie oświadczyła:"Tak, popełniliśmy błąd”.
Przypomnijmy, że nowym filmem z serii Gwiezdnych Wojen będzie Gwiezdne Wojny: Skywalker. Odrodzenie. Na razie nie ma oficjalnych informacji o premierze kolejnego spin-offa.  
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj