Podczas produkcji filmu o Hanie Solo zwolniono Chrisa Millera i Phila Lorda, którzy zajmowali stanowisko reżyserów. Zgodnie z informacjami, panowie mieli mieć wizję inną niż Lucasfilm i chcieli uczynić swój film za bardzo komediowym. Dziś w sieci pojawiają się nowe szczegóły dotyczące ich zwolnienia - jak podaje jeden z informatorów źródła The Wall Street Journal:
Ron chciał wrócić z tym filmem do klimatu Oryginalnej Trylogii, natomiast Phil i Chris szukali czegoś nowego, bardziej w stylu Strażników Galaktyki.
Poinformowano również, że Ron Howard zmienił aż 70% filmu, a kręcenie scen zajęło mu znacznie mniej czasu niż pierwszym reżyserom. Miller i Lord mieli wymagać od ekipy niekończących się dubli, co frustrowało całą obsadę. Howard natomiast kręcił po dwa-trzy ujęcia i przechodził dalej - nakręcenie materiału, nad którym Lord i Miller pracowali dniami, zajęło mu tylko kilka godzin. Źródło podaje również, że sam fakt zwolnienia był dla reżyserów zaskoczeniem, bo odkąd Kathleen Kennedy zwróciła im uwagę, działali według jej wytycznych. Pierwsze opinie na temat filmu Solo: A Star Wars Story są bardzo pozytywne, o czym pisaliśmy tutaj. Premiera 25 maja.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj