Do sytuacji takiej doszło na jednej ze stacji benzynowych gdzie Hanks tankował swój samochód. Przypadkowo doszło do rozmowy aktora i reżysera z przypadkową parą, która żaliła się, że "Larry Crowne" nie był dobrym filmem.

Hanks potrząsną głową i przeprosił, że zawiódł oczekiwania widzów. Zaproponował też, że zwróci pieniądze za bilety do kina. I choć kobieta próbowała odmówić przyjęcia 25 dolarów, to jej mąż bez żadnych krępacji wziął oferowane przez Hanksa zadośćuczynienie.

Już na pożegnanie Tom Hanks obiecał, że następnym razem "nakręci lepszy film".

To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj