Salma Hayek na łamach The New York Times opowiedziała o tym jak Harvey Weinstein zachowywał się wobec niej na planie filmu Frida. Producent miał domagać się od aktorki między innymi seksu oralnego oraz oglądania jej nago wraz z innymi kobietami. Hayek otwarcie nazwała Weinsteina potworem. Teraz sam zainteresowany wydał oficjalne oświadczenie prasowe w odpowiedzi na te zarzuty. Jak się okazuje producent nie przypomina sobie takiej sytuacji. Oto co powiedział rzecznik Weinsteina.
Pan Weinstein nie przypomina sobie, aby naciskał na bezcelową scenę seksu z inną żeńską gwiazdą filmu i nie był na planie podczas jej kręcenia. Jednak to była część historii, ponieważ Frida Kahlo była biseksualna, a bardziej znacząca scena seksu w filmie była koordynowana przez Panią Hayek oraz Geoffreya Rusha.
W oświadczeniu mowa także o finansowym ryzyku jakie podjął Weinstein inwestując w ten projekt oraz o tym, że reszta osób, które pracowały przy filmie ma inne zdanie na temat tego, co zaszło.  
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj