He-Man i Władcy Wszechświata to serial animowany, który opowiadał o losach księcia Eterni, Adama. To właśnie on w chwilach zagrożenia zmienia się w tytułowego He-Man, aby walczyć ze złym Szkieletorem. Produkcja jest uważana za jeden z najpopularniejszych seriali animowanych lat 80. Nowy serial ze świata He-Mana stworzy Netflix. Produkcja ma nosić tytuł Master of the Universe: Revelation, a akcja będzie rozgrywać się po wydarzeniach z oryginału i pokaże wątki, które w tamtym serialu nie zostały rozwiązane. Portal ComicBook.com w rozmowie z twórcą serialu, Kevinem Smithem, poruszył kilka kwestii dotyczących produkcji. Reżyser zapewnił, że nowa seria skierowana będzie przede wszystkim do fanów kultowego serialu, ale dołożyli też wszelkich starań, aby dorastający nad serialem fani, mogli teraz cieszyć się produkcją w towarzystwie swoich dzieci.
fot. materiały prasowe
Dlatego też bohaterowie będą wyglądać bardzo podobnie, mają mieć podobne stroje i zachowywać się w ten sam sposób. Ma to być naturalne przejście ze starej serii w nową, odświeżoną wizualnie produkcję. Smith ponownie wspomniał także, że traktują historię w serialu bardzo poważnie i całość ma cechować wysoka stawka, tak jak w oryginale. Dlatego zapowiada, że będzie to dojrzała historia dla widza w każdym wieku. Kevin Smith odniósł się także do kwestii koronawirusa i tego, jak wpłynęło to na produkcje. Przekonuje, że animacja jest tego typu formą, którą można swobodnie wykonywać zdalnie. Nie ma zatem żadnych przeszkód w tworzeniu produkcji.  Za animację odpowiadać będą House of Cool i CGCG, studia, które współtworzyły produkcję taką jak Trollhunters. Producentem wykonawczym serii będzie Adam Bonnett. Masters of the Universe: Revelation - data premiery nie jest znana
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj