Stacja AMC lubi robić seriale zupełnie niestereotypowe. Szuka własnych wzorców o tworzy produkcje, których próżno szukać w amerykańskiej telewizji. Tak było choćby z The Walking Dead. Gatunek westernów w TV od czasu Deadwood praktycznie nie istnieje. Zmienić ma to "Hell on Wheels".

- AMC zawsze było związane z produkcjami westernowymi. Do dziś pokazujemy przecież filmy, w których główną rolę grał John Wayne - wspomina dyrektor AMC Owen Shiflett. "Hell on Wheels" ma być nowoczesnym thrillerem umiejscowionym na zachodzie. Stylem przypominać ma takie filmy jak choćby "True Grit" braci Coen.

Co ciekawe zdjęcia do serialu robiono w okolicach Calgary, gdzie pogoda bywała dosyć zmienna. - Nakręciliśmy fantastycznego pilota, ale kiedy przyszło nam robić kolejne odcinki, wielokrotnie mieliśmy problemy z burzami i ulewnym deszczem - dodaje szef produkcji Chad Oakes.

Przypominamy, że "Hell on Wheels" umiejscowiony w latach 60. XIX wieku, skupia się na byłym konfederackim żołnierzu - Cullenie Bohannanie, którego dążenie do zemsty doprowadziło go wprost na zachodnią budowę pierwszej transkontynentalnej kolei Union Pacific Railroad. AMC zamówiła 10 odcinków pierwszego sezonu, a zdjęcia mają skończyć się we wrześniu.

Tutaj możecie obejrzeć pierwszy zwiastun serialu.

To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj