Portal GateWorld miał okazję porozmawiać z aktorem który gra postać zabawnego doktora w świecie Stargate - Davidem Hewlettem (dr Rodney McKay). Jak już Was informowaliśmy w połowie drugiego sezonu, dojdzie do crossoveru "SGU" z "Stargate Atlantis". David o swoim występie dowiedział się dzień po Comic-Conie i był wręcz zachwycony.
Fani serialu "Atlantis" bardzo ucieszyli się na wieść o powrocie na ekrany swojego ulubionego aktora i zastanawiali się czy będzie to ten sam: sarkastyczny, samolubny i śmieszny doktor.
"Zadawałem sobie pytanie 'Jak McKay pasuje do SGU?' To jest zupełnie odmienny charakter postaci, a "Atlantis" to zupełnie inny typ serialu. Byłem trochę zdenerwowany, ale myślę, że wykonam naprawdę dobrą robotę występując w gościnnym odcinku".
"Nie jest to odcinek o dr. McKay czy Robercie [Picardo]. Jest to jeden z odcinków "SGU".
"Nie możecie mieć tego samego McKay'a tak samo jak nie możecie mieć tego samego Jacka O'Neill'a który był w Stargate - bez pokazania się pewnej postaci lub przynajmniej jej aspektów.
Na koniec dodał, "liczę że wkrótce zobaczymy więcej "Atlantis", brakuje mi postaci którą grałem w serialu "Stargate Atlantis".
Podkreślił również, "ogromnie ciesze się, że ponownie zagram z Robertem." Piękne słowa padły na sam koniec wywiadu które chyba nie trzeba tłumaczyć: "It’s Stargate. It’s family. It’s home."