Jak się okazuje, na amerykańskim Netflixie znajduje się tylko 35 filmów z listy TOP 250, portalu IMDB. Liczba ta zmieniała się w przeciągu lat. Od 49 pozycji z 2014 roku, do 31, z 2016. Od tamtego czasu, liczba kultowych filmów nieznacznie wzrosła, aż osiągnęła tegoroczny wynik. Wśród 35 filmów, znajduje się 15 tytułów z pierwszej setki tego zestawienia. Są to już absolutne klasyki takie jak The Godfather czy Schindler's List. Tendencja ta jest z pewnością związana z polityką Netflixa, który w woli inwestować w oryginalne produkcje, niż co kilka lat negocjować z wielkimi wytwórniami o prawa do klasycznych tytułów. Wiąże się to oczywiście z wieloma problemami. Filmy Netflixa coraz częściej prezentują bardzo dyskusyjny poziom artystyczny, co z kolei przekłada się na renomę streamingowej platformy. Szkoda, że gigant VOD musi wybierać między cenionymi klasykami, a własnymi realizacjami. Z drugiej jednak strony, otwiera to furtkę dla konkurencyjnych podmiotów, które mogą swobodnie zasilać swoją ofertę znanymi i cenionymi produkcjami.
Zobacz nowy dramat Filipa Bajona!
   
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj