Hobbs and Shaw to zapowiedziany kinowy spin-off serii The Fast and the Furious, który od jakiegoś czasu jest na etapie produkcji. Głównymi bohaterami będą tytułowe postacie grane przez Dwayne'a Johnsona i Jasona Stathama, jednak szczegóły fabularne projektu nie są znane. Choć produkcja niedawno się rozpoczęła, wytwórnia Universal ma już przed sobą pewien problem - właśnie została pozwana do sądu przez Neala Moritza, producenta oryginalnych filmów z serii Szybcy i wściekli. Moritz został odsunięty od produkcji, co - jak twierdzi - było naruszeniem ustnego kontraktu, jaki miał z wytwórnią. Żąda przywrócenia na stanowisko głównego producenta nowego filmu lub też odszkodowania w wysokości "dziesiątek milionów dolarów". Jak czytamy we fragmencie uzasadnienia:
Na kilka dni przed rozpoczęciem zdjęć do filmu Hobbs and Shaw, Universal zarzekło, że Moritz musi albo zaakceptować znacznie gorsze warunki finansowe, albo zupełnie odciąć się od produkcji. Co ciekawe, mimo, że Moritz miał podpisaną pełną ochronę wszystkich kontraktów z serii Szybcy i wściekli i polegał na ustnych obietnicach Universal, wytwórnia przyjęła, że może wykorzystywać pomysły Moritza dotyczące nowego filmu oraz efekty jego pracy z poprzedniego roku, bez jakiegokolwiek honorowania jego umowy. Uznano, że można kontynuować produkcję filmu bez wypłacenia Moritzowi żadnej rekompensaty - skoro Universal uważa, że może tak bezczelnie traktować jednego ze swoich najlepszych producentów, strach pomyśleć jak traktuje tych mniej znanych.
Moritz został odsunięty od produkcji 7 września, ponieważ nie zgodził się na gorsze warunki finansowe. Decyzję o obniżeniu jego wypłaty tłumaczono tym, że budżet filmu niespodziewanie wzrósł, jednak w pozwie mowa o tym, że nic takiego nie miało miejsca. Wytwórnia Universal jeszcze nie odniosła się do pozwu. Sprawa jest w toku. Hobbs and Shaw - premiera w przyszłym roku.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj