Podczas gdy ludzie zaczynają dostrzegać możliwości plagiatowe algorytmów SI, związek zawodowy reprezentujący scenarzystów i innych twórców kreatywnych w filmie, telewizji, radio oraz pracujących dla innych mediów oraz w sieci zastanawia się, jak właściwie zarządzać tym nowym pograniczem tworzenia treści, gdzie nachodzą na siebie technologia generatywna i ludzki talent. WGA jest najwyraźniej skłonna uznać SI za legalne narzędzie w procesie pisania scenariuszy, ale nie chce stracić z tego powodu pieniędzy. Według trzech nienazwanych źródeł z branży filmowej, propozycja WGA nie rozważa jawnego zakazu stosowania technologii SI w pracy kreatywnej. Hollywoodzcy autorzy scenariuszy i fabuł woleliby przyjąć generatywną SI, ale traktując ją jedynie jako „narzędzie”, bez praktycznych konsekwencji w postaci uznania udziału w procesie twórczym lub rekompensaty pieniężnej. WGA omawia stan generatywnej SI w rozmowach z Alliance of Motion Picture and Television Producers (AMPTP), ponieważ obie organizacje pracują nad przygotowaniem nowego kontraktu roboczego. WGA potwierdziło później swoją propozycję w serii tweetów na temat regulacji „materiałów wyprodukowanych przy użyciu sztucznej inteligencji.” https://twitter.com/WGAWest/status/1638643544977195008 Zgodnie ze wspomnianymi tweetami, taka regulacja powinna zapewnić, że firmy filmowe i telewizyjne nie mogą używać SI do „podważania standardów pracy pisarzy”, jeśli chodzi o rekompensaty finansowe, tantiemy, rozdzielone prawa i uznanie autorstwa. WGA twierdzi, że SI nie może być używane jako „źródło” lub „materiał literacki” w żadnym projekcie objętym MBA, ponieważ są to dwie podstawowe definicje klasyfikacji pracy pisarzy. Materiał źródłowy odnosi się do oryginalnych powieści, sztuk teatralnych lub nawet artykułów z czasopism, na których można oprzeć scenariusz. Materiał literacki to podstawowa produkcja pracy pisarza, która jest następnie rozpatrywana pod kątem tantiem oraz innych rekompensat finansowych. Sztuczna inteligencja nie może być wykorzystywana jako materiał źródłowy, twierdzi WGA, ponieważ oprogramowanie SI nie jest w stanie stworzyć niczego samodzielnie. ChatGPT i inne algorytmy uczenia maszynowego to tylko generatywne maszyny do wnioskowania statystycznego „wydalające to, czym są karmione”, stwierdza organizacja.
fot. pixabay.com
SI jest karmiona zarówno treściami chronionymi prawami autorskimi, jak i tymi należącymi do domeny publicznej, i nie ma żadnej „inteligencji” ani świadomości, by określić, co jest czym. W związku z tym dane wyjściowe SI nie mogą być objęte ochroną praw autorskich ani oprogramowanie SI nie może podpisać „świadectwa autorstwa”. I odwrotnie, konkluduje WGA, plagiat jest integralną cechą procesu generowania treści przez SI. Siłę Amerykańskiej Gildii Scenarzystów poznaliśmy podczas słynnego strajku z przełomu 2007 i 2008 roku.   
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj