Na amerykańskim rynku ukazał się zeszyt Maestro: War and Pax #1. Przypomnijmy, że akcja tej opowieści rozgrywa się w mrocznej wersji przyszłości, a jej głównym bohaterem jest złowrogi Hulk - jeden z niewielu ocalałych z kataklizmów, które dotknęły naszą planetę. Ludzkość pogrążyła się w chaosie, a kolejne wojny i sianie terroru zbierały śmiertelne żniwo. Ocalony przez M.O.D.O.K.-a protagonista dzięki swojej odporności na promieniowanie i demonstrowaną potęgę był uznawany za potencjalnego lidera cywilizacji. Odmówił jednak wtedy, gdy musiał zmierzyć się z traumą powstałą po śmierci rodziny.  Całkiem niedawno Maestro pokonał Herkulesa; już wtedy wielu czytelników dostrzegało kolejne niepokojące zmiany w jego osobowości. Jako istota ciesząca się władzą i autorytetem, Hulk systematycznie przechodził na ciemną stronę mocy. Najnowszym na to dowodem jest sytuacja, do której doszło w czasie ataku na jedną z wrogich kolonii. Maestro w trakcie zdarzenia zachował się bowiem jak Thanos w MCU. Hulk najpierw zabił wszystkich dorosłych, by później zadecydować o pozostawieniu przy życiu dzieci. Mało tego: protagonista postanowił wziąć je pod swoje skrzydła, aby nie podzieliły losu rodziców, którzy rzucili mu wyzwanie - skojarzenia z Szalonym Tytanem biorącym pod opiekę i indoktrynującym Gamorę nasuwają się same. 
Źródło: Marvel
+6 więcej
Sęk w tym, że w przeciwieństwie do historii Thanosa, w przypadku Maestro dzieci odrzuciły jego ofertę. W tym samym momencie Hulk wezwał armię swoich psów-robotów, które rozszarpały najmłodszych ocalałych z kolonii. 
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj