Emisja 4. sezonu serialu "Impersonalni" dobiegła końca. Producenci udzielili wywiadu omawiając wydarzenia, do których doszło w wielkim finale.
Po zakończeniu 4. sezonu serialu "
Person of Interest", Jonathan Nolan i Greg Plageman zdradzili garść informacji dotyczących finału i kolejnej serii.
Trzeba zacząć od tego, że twórcy są spokojni o zamówienie 5. sezonu i słyszą na ten temat ze strony CBS same pozytywne rzeczy. Mają jeszcze sporo historii do opowiedzenia i nie planują też, aby całą opowieść w kolejnej serii zamknąć. Jeszcze przynajmniej kilka lat chcieliby swoją produkcję utrzymać na antenie.
Finał 4. sezonu zakończył się w sposób, który na jakiś czas całkowicie zmieni serial. Priorytetem w nadchodzących odcinkach będzie odbudowanie Maszyny, bazując na fragmencie jej DNA zamkniętym w walizce. Jednocześnie bohaterowie będą musieli cały czas walczyć z chcącym wyeliminować ich Samarytaninem. Producenci uspokajają, że bieganie z walizką nie będzie trwało cały sezon. Prędzej czy później Maszyna zostanie reaktywowana, ale pytanie brzmi, czy to będzie ta sama Maszyna, którą znamy?
Czytaj także: „Hannibal” – promocyjne plakaty zapowiadające 3. sezon
Panowie oficjalnie ujawnili, że Dominic oraz Grice nie przeżyli finału. Zapytani jednak o Eliasa, nie zaprzeczyli ani nie potwierdzili tego, czy umarł. Zdradzili również, że musieli wystosować oficjalne zapytanie do grupy Pink Floyd, czy mogą użyć ich piosenki "Welcome to The Machine" w ostatniej sekwencji epizodu. Czekali z jej wykorzystaniem na wyjątkowy moment i uznali, że on właśnie nadszedł.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h