- Kiedy zatrudniono Jamesa Mangolda, stwierdziłem, że on zasługuje na to, by zrealizować swoją wizję. Zrobiłem kilka wersji scenariusza ze Stevenem, a kiedy Steven zrezygnował, uznałem, że to odpowiedni czas, by pozwolić Jimowi pracować nad własną wizją, aby mógł sam to napisać lub ktoś przez niego wyznaczony - tłumaczy.
Nie jest jednak wykluczone, że Mangold wykorzysta coś ze scenariusza Koeppa. Przypomnijmy, że ostatni film Mangolda Le Mans '66 odniósł sukces komercyjny i artystyczny, a wcześniej reżyser świecił triumfy z hitem Logan: Wolverine.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj