Indiana Jones 5 - co z Muttem?
Śmierć Mutta doprowadziła do rozpadu małżeństwa z Marion Ravenwood (Karen Allen). Pod koniec filmu Indy mówi Helenie, że nie chce wracać do 1969 roku, bo nie ma do czego wracać. Tak tę kwestię komentuje reżyser.- To wydawało się odpowiednie pod kątem emocjonalnym, że ten bohater mógłby skończyć w cudownie burzliwym momencie historii świata. Jego syn odszedł, jego żona go zostawiła, więc wyobraża sobie, że może zostać w miejscu, które kocha najbardziej.
Mangold wyjaśnia, że decyzja o zabiciu Mutta poza ekranem nie miała związku z kontrowersyjnymi wypowiedziami LaBeoufa o jego pracy przy Królestwie Kryształowej Czaszki w reżyserii Spielberga. W wywiadach mówił otwarcie, że nie lubi filmów, które zrobił ze Spielbergiem i do tego obrażał reżysera.
- To nie ma związku z zakulisową polityczną intrygą związaną z filmami, których nie zrobiłem. W tym przypadku albo robisz film o tej dwójce, czyli bohaterami byliby Indy i Mutt - albo wymyślisz sposób, by Mutta nie mieć w tej historii. Był on zbyt istotą postacią w poprzednim filmie, by udawać, że on nie istnieje. Nie sądzę, by ta postać dobrze działała w poprzedniej części. Po prostu poszedłem w innym kierunku, bo wydawał mi się bardziej interesujące.
Mangoldowi zależało na tym, by pokazać jak Indy patrzy na swoją przeszłość pełną straty i żalu. Stwierdził, że on musi wrócić do domu i wszystko poukładać z Marion. Uważa, że jego samotność i rozczarowanie samym sobą stało zawsze na przeszkodzie w tym związku.
Indiana Jones 5 - film jest wyświetlany na ekranach kin.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj