Drew Goddard pracuje obecnie nad scenariuszem do filmu X-Force , który ma także reżyserować. W jednym z ostatnich wywiadów został on zapytany o to, w jaki sposób chce połączyć na ekranie elementy humorystyczne ze scenami akcji. Okazuje się, że inspiracją dla niego w takim podejściu będzie serial The Good Place, którego jest jednym z producentów:
Odpowiedź brzmi: nie przejmuję się specjalnie żartami. Tak po prostu. Skupiam się na postaciach, historii i wierze w to, że będzie zabawna. Produkowałem już serial The Good Place; miałem wiele szczęścia, ponieważ mogłem pracować z jego pomysłodawcą i już wtedy myślałem sobie: Och, to są najzabawniejsi ludzie na świecie! Kiedy tworzę więc coś w tej konwencji, myślę nad bohaterem, emocjami i narracją, a potem mówię: Chodźcie tu wszyscy i teraz zróbcie to zabawniej. Z Ryan Reynolds jest tak samo. To zabawny facet. Niespecjalnie się przy nim stresujesz. Zawsze łatwiej dodać jest żarty. Cholernie trudno jednak wydobyć emocje.
Serial The Good Place to całkiem dobrze przyjęta przez widzów opowieść o Eleanor (Kristen Bell), która w czasie zakupów w supermarkecie zostaje potrącona przez wózki sklepowe i umiera. Po śmierci trafia do wariacji na temat biblijnego Raju, tytułowego Dobrego Miejsca, w którym na każdego zmarłego czeka niebiańska utopia. Problem polega na tym, że w tym miejscu zaświatów powinna znaleźć się inna Eleanor.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj