Przed nami finał 3. sezonu Legends of Tomorrow, w którym drużyna tytułowych bohaterów zmierzy się ze śmiertelnie niebezpiecznym demonem, Mallusem. Producent serii, Phil Klemmer, opisuje go jako pochodzące jeszcze z czasów starożytnych zło, któremu nie po drodze z każdą żywą istotą - wychodzi on z założenia, że ludzkość niesłusznie przywłaszczyła sobie prawo do władania Ziemią. Okazuje się, że jego działanie wpłynie także na wydarzenia z kolejnego, 4. sezonu produkcji - m.in. dlatego do składu Legend dołączy John Constantine.
Mallus jest kimś w rodzaju przewodnika stada złoczyńców, którzy pojawią się w 4. sezonie. Jak do tej pory Legendy walczyły z ziemskimi i historycznymi antagonistami - mieliśmy z tego sporo frajdy. W tym roku postanowiliśmy jednak zanurzyć się w świat okultyzmu, poprzez Damiena Darhka i jego doświadczenia. Wiecie już, że Constantine będzie regularnie pojawiał się w kolejnej odsłonie serii, więc chcemy to jeszcze pogłębić tak, aby Mallus był jedynie wierzchołkiem góry lodowej. Nie jest człowiekiem; mamy zamysł, by pokazać Ziemię, która nie od zawsze należała do naszego gatunku.
Klemmer zapewnia, że w finale 3. sezonu zobaczymy niezwykle dopracowane efekty specjalne - budżet tylko tego elementu produkcji miał być naprawdę wysoki.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj