Harry Knowles z AICN poinformował, powołując się na swoje źródło, że do niedawna wstrzymany projekt najnowszego filmu o Jamesie Bondzie jest kompletnie martwy. Jeśli wierzyć tym rewelacjom, już nigdy nie zobaczymy Daniela Craiga w roli agenta 007. Z jednej strony nie jest to kompletne zaskoczenie. MGM jest bankrutem z długami, a studia nikt nie chce kupić.

Sytuacja MGM jest tragiczna, a nadziei, że nagle coś się zmieni nie ma żadnej. Reżyserować miał Sam Mendes i raczej nie będzie wiecznie czekał na możliwość zrealizowania “projektu widmo”.

Oficjalnego oświadczenia ani zdementowania tych rewelacji nie zanotowano. Można jedynie cicho powiedzieć, że raczej to jest pewne i kolejną ofiarą MGM będzie "Hobbit".

To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj