James Bond, znany też jako agent 007, to postać kultowa - bohater pojawiał się w kilkunastu filmach i na przełomie lat wcielało się w niego wielu aktorów. Bieżącym odtwórcą roli jest Daniel Craig, który powróci także w filmie Bond 25, jednak zanim casting został potwierdzony, jednym z kandydatów był też Idris Elba. Pomysł na obsadzenie w tej roli czarnoskórego aktora spotkał się z przeróżnymi reakcjami ze strony fanów - właśnie to sprowokowało zagraniczne portale do przeprowadzenia ankiety, mającej dać nam jasną odpowiedź na pytanie: "Jaki powinien, a jaki nie powinien być James Bond?".
Portal Morning Consult we współpracy z The Hollywood Reporter zaprezentowali ciekawe wyniki badań, z których wynika, że znaczna część fanów najchętniej zobaczyłaby "klasycznego" Jamesa Bonda. W badaniu wzięło udział 2086 dorosłych Amerykanów, a ankietę przeprowadzono 8 listopada. Oto wyniki:
51% fanów uważa Bonda za postać tak klasyczną, że nie powinno się nic w niej zmieniać. Grupa ta ma przewagę 17 punktów procentowych nad tymi, którzy uważają, że casting powinien być bardziej różnorodny i którzy są otwarci na Bonda innej rasy.
63% fanów chętnie zobaczyłoby Idrisa Elbę w roli Bonda. Temu pomysłowi stanowczo sprzeciwiło się 21% ankietowanych. Co ciekawe, rozpatrując poszczególne kolory skóry, to właśnie czarnoskóry Bond cieszyłby się największą akceptacją - temu pomysłowi przyklasnęło 52% badanych.
Widzowie nie są już tak otwarci jeśli chodzi o inne rasy - Bond o urodzie latynoskiej cieszyłby się poparciem jedynie 39% ankietowanych, natomiast Bond-Azjata miałby za sobą już tylko 37%. W obydwu tych przypadkach równie liczna jest grupa tych fanów, którzy wyraźnie są temu przeciwni (w przypadku Bonda o urodzie azjatyckiej, grupa nieprzychylnych temu pomysłowi widzów jest nawet liczniejsza niż tych, którzy akceptują ten pomysł).
Z badania wynika, że widzowie na pewno nie chcieliby zobaczyć Bonda-kobiety ani Bonda-geja - te wyniki cieszą się odpowiednio 37% i 28% poparciem, przy znacznej przewadze sprzeciwu.
źródło: morningconsult.com
Warto wspomnieć, że ta sama grupa badanych miała też wskazać ulubionego odtwórcę roli Bonda - największą liczbę głosów zdobył Sean Connery, pierwszy aktor, który zagrał Agenta 007. Może to wskazywać na fakt, że fani są przywiązani do klasyki i dlatego nieszczególnie otwierają się na nowe opcje jeśli chodzi o casting.
źródło: morningconsult.com
Jakie są Wasze odczucia jeśli chodzi o casting do roli Bonda? Chcielibyście zobaczyć w tej roli aktorów innych ras? Dajcie znać w komentarzach.