Trwają poszukiwania nowego Jamesa Bonda. Ostatnią osobą, która go zagrała, był Daniel Craig w Nie czas umierać. Choć w zeszłym roku krążyły plotki, że możemy zobaczyć młodszego aktora w tej roli, to producent Michael G. Wilson stanowczo odrzucił taki pomysł. Zapewnił fanów, że nowy James Bond będzie mieć ponad 30 lat, zgodnie z wiekiem Daniela Craiga, gdy zaczynał jako agent 007 w Casino Royale. Dlaczego twórcy celują w starszego aktora? Debbie McWilliams, wieloletnia reżyserka castingu do filmów z Jamesem z Bondem, w rozmowie z Radio Times zdradziła, że zwykle młodsi artyści nie mogą się odnaleźć w tej roli. Tak opowiedziała o castingu, na którym ostatecznie wybrano Daniela Craiga:
Kiedy zaczynaliśmy, było trochę inaczej. Przyjrzeliśmy się wielu młodszym aktorom. Moim zdaniem nie mieli dość powagi i doświadczenia, by się tego podjąć. To nie tylko rola, ale i ogromna odpowiedzialność.
Co ciekawe, Debbie McWilliams podkreśliła, że większość aktorów, gdy obsadzono ich w roli Jamesa Bonda, była nieznana na globalną skalę: Pierce Brosnan i Roger Moore byli kojarzeni z telewizją, o Seanie Connerym nikt nie słyszał, a Daniel Craig występował głównie w kinie niezależnym. Możemy się więc domyślać, że skoro zwróciła na to uwagę, to nowy agent 007 może wcale nie być wielką gwiazdą.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj