Jean-Paul Belmondo, jeden z najbardziej znanych francuskich aktorów XX wieku i czołowa twarz francuskiej Nowej Fali, zmarł w swoim domu w Paryżu, jak poinformował agent aktora.
Belmondo zaczął grać w teatrze w latach 50., zanim zadebiutował w filmie. Był znany ze współpracy z legendarnym Jean-Luc Godardem. Ich pierwsze spotkanie miało miejsce w 1958 roku w filmie krótkometrażowym Powrót Charlotte. Wkrótce potem, odnosząc sukcesy na scenie, zaczął otrzymywać propozycje na dużym ekranie. Jego następną główną rolą była kreacja przestępcy Michela w debiucie Godarda Do utraty tchu. Występ ugruntował pozycję aktora jako głównego bohatera francuskiej Nowej Fali, a film stał się ogromnym hitem.
W latach 60. Belmondo przebierał w rolach w różnych gatunkach filmowych, a także odcisnął swoje piętno na włoskim kinie z kreacjami u boku Sophii Loren (Matka i córka ) i Claudii Cardinale (Syn marnotrawny). Połączył również siły z legendarnym Jean-Pierre'em Melville'em przy takich produkcjach jak Ksiądz Leon Morin czy Szpicel. Ostatnim filmem z udziałem aktora był Un homme et son chien z 2009 roku.