10 września 2021 roku doszło do rozstrzygnięcia historycznego sporu pomiędzy Apple a Epic Games o prawo do wdrażania autorskich systemów mikropłatności do aplikacji mobilnych dystrybuowanych za pośrednictwem App Store. Sędzia Yvonne Gonzalez Rogers orzekła, że korporacja z Cupertino nie może zabraniać deweloperom umieszczania linków do zewnętrznych narzędzi do realizacji płatności, jak ma to miejsce obecnie. Jednocześnie nie zgodziła się z twierdzeniem Epic Games, jakoby poczynania Apple względem klientów biznesowych miały charakter monopolistyczny. A co za tym idzie, nie zachodzą przesłanki, aby umożliwić wdrożenie do App Store sklepów od firm trzecich. Ponadto zgodnie z orzeczeniem sądu pierwszej instancji firma Epic Games została zobligowana do zapłaty na rzecz Apple 3,65 miliona dolarów za nieuprawnione wdrożenie autorskiego systemu mikropłatności do gry Fortnite, który łamie reguły App Store. Firma musi wypłacić Apple także30% ze wszystkich zarobków z tego systemu od listopada 2020 roku do momentu wydania wyroku. Taki wyrok nie jest zadowalający dla żadnej ze stron, jednak to Apple wydaje się być największym przegranym tego starcia. Choć nie udało się wymusić na firmie, aby dopuściła do swobodnego instalowania aplikacji na iOS-a z pominięciem App Store, kiedy wyrok uprawomocni się, korporacja nie będzie mogła zabronić korzystania z zewnętrznych narzędzi do realizacji płatności. Tym samym przed deweloperami otworzy się furtka do omijania wysokich marż Apple. Jednak do uprawomocnienia wyroku Yvonne Gonzalez Rogers w najbliższym czasie nie dojdzie. Przedstawiciele Epic Games postanowili bowiem pójść na całość i odwołać się od wyroku, aby zawalczyć o jeszcze korzystniejsze orzeczenie. I w tym sporze nie chodzi o to, aby nie wypłacać zasądzonego odszkodowania, a ostatecznie udowodnić, że działania Apple mają charakter monopolistyczny. Gdyby prawnikom Epic Games udało się wywalczyć wyrok, w którym sąd przyzna, że zamknięty ekosystem Apple łamie stanowe prawo antymonopolowe, doszłoby do gigantycznego wyłomu w zasadach funkcjonowania App Store. A to otworzyłoby twórcom aplikacji pole do swobodniejszego zarządzania swoimi produkcjami. Apple nie może do tego dopuścić, gdyż pełne uwolnienie App Store wiązałoby się z odpływem części środków pozyskiwanych z mikrotransakcji.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj