Na taki powrót MCU wszyscy czekali. Krytycy orzekli - Thunderbolts* to najlepszy film Marvela od lat
Wielu fanom MCU trudno było uwierzyć w tak pozytywne opinie po uroczystej premierze Thunderbolts*. Często zdarza się tak, że są one nieadekwatne i przesadzone. Tym razem jednak nowy film Marvela zasłużył na wszystkie pochwały. To najlepsze, co spotkało uniwersum od lat!
Wielu fanom MCU trudno było uwierzyć w tak pozytywne opinie po uroczystej premierze Thunderbolts*. Często zdarza się tak, że są one nieadekwatne i przesadzone. Tym razem jednak nowy film Marvela zasłużył na wszystkie pochwały. To najlepsze, co spotkało uniwersum od lat!

Kapitan Ameryka: Nowy wspaniały świat nie powalił widowni na kolana w 2025 roku, ale można było to przewidzieć zważywszy na liczne zakulisowe problemy, które nękały tę produkcję. Inaczej sprawy się miały w przypadku Thunderbolts*. Film z Florence Pugh w roli głównej zapowiadał się na coś innego i z wyrazistym stylem, przypominającego dawne produkcje Kinowego Uniwersum Marvela.
Pierwsze opinie po uroczystej premierze napawały ogromnym optymizmem, a film obrzucono każdą możliwą pochwałą. Chwalono powrót do formuły, odwagę oraz bezkompromisowość, a także po prostu świetną rozrywkę z wyrazistym stylem wizualnym, wieloma emocjami i poczuciem humoru charakterystycznym dla popularnego MCU.
Thunderbolts* - recenzja filmu
Pierwsze recenzje krytyków, które wpłynęły do serwisu Rotten Tomatoes zdają się potwierdzać, że Thunderbolts* to produkcja z górnej półki Marvela. W chwili pisania tego tekstu pojawiło się 150 recenzji w serwisie. Przekłada się to na 89% pozytywnych opinii od krytyków. Nie podano średniej za film.
Thunderbolts* w ten sposób uplasowało się na 14. miejscu jeśli chodzi o produkcje MCU wg ocen krytyków w Rotten Tomatoes. Nowe widowisko wyprzedziły tylko dwa filmy, które ukazały się po Avengers: Koniec gry, czyli Shang-Chi i legenda dziesięciu pierścieni oraz Spider-Man: Bez drogi do domu.
Thunderbolts* - recenzje krytyków
Krytycy są w większości zgodni - to jeden z najlepszych nowych filmów od Kinowego Uniwersum Marvela, który potrafi przywrócić wiarę w to uniwersum nawet największym sceptykom i przeciwnikom ostatnich starań Kevina Feige i Marvel Studios. To mieszanka znajomego z czymś kompletnie nowym i świeżym. Jeśli zakochaliście się w MCU lata temu, to film Jake'a Schreiera może o tym przypomnieć. Jednocześnie buduje on własną tożsamość, również wizualną i porusza tematy, których nikt się nie spodziewał po Marvelu.
Jeśli jesteście fanami Strażników Galaktyki, pierwszego filmu z Avengers lub chcielibyście zobaczyć marvelowską wersję Suicide Squad to Thunderbolts* jest zdecydowanie dla Was, ponieważ bardzo dobrze łączy w sobie cechy wszystkich tych produkcji.
Scenarzyści Eric Pearson i Joanna Calo wspięli się na wyżyny i zaoferowali coś, co nie jest po prostu wymówką dla akcji dziejącej się na ekranie. Thunderbolts* porusza motyw depresji i chociaż nie robi tego w najgłębszy możliwie sposób, to zapewnia coś, czego na próżno szukać w innych produkcjach MCU. Scenarzyści postarali się, aby całość stała na własnych nogach. Jednocześnie to letni blockbuster pełną gębą z toną humoru i świetnymi interakcjami pomiędzy różnorodnymi postaciami, które nie raz i nie dwa wchodzą ze sobą w spory i przekomarzają na ekranie.
Thunderbolts* to też znakomita akcja, która dużo zyskuje dzięki efektom praktycznym. Film też prezentuje się świetnie i wyróżnia na tle pozostałych produkcji z ostatnich lat. To "najładniejszy film Marvela od lat", który jednocześnie wbija w fotel kreatywnymi scenami akcji.
Z obsady najwięcej pochwał otrzymała Florence Pugh, która jest nazywana sercem drużyny i filmu. Kwiaty za występ odebrał też Wyatt Russell, znakomity Lewis Pullman, a także Julia Louis-Dreyfus.
Film zyskuje też na samoświadomości i bycia "meta" w kilku momentach. Wydaje się on swoistym przekazem od samego Marvela, że studio wraca na dobre tory i prosi o kolejną szansę od publiczności. To nie przestrzega go przed paroma błędami. Krytycy narzekali m.in. na tempo produkcji, które mogłoby być lepsze w pierwszych dwóch aktach. Trudno też o napięcie, ponieważ wiadomo, że te postaci powrócą przy okazji Avengers: Doomsday, co zostało ujawnione przed premierą.
Thunderbolts* to ostatecznie nie rewolucja, a powrót do formy i formuły, którą wszyscy pokochali przed laty.
Największe zmiany postaci z komiksów względem MCU
Źródło: rottentomatoes.com



naEKRANIE Poleca
ReklamaKalendarz premier seriali
Zobacz wszystkie premieryDzisiaj urodziny obchodzą
ur. 1982, kończy 43 lat
ur. 1972, kończy 53 lat
ur. 1986, kończy 39 lat
ur. 1984, kończy 41 lat
ur. 1947, kończy 78 lat

