Nie jest tajemnicą, że rola Finna w Gwiezdnych Wojnach odcisnęła piętno na młodej gwieździe. John Boyega w jednym z wywiadów powiedział więcej o swoich uczuciach, które towarzyszyły mu podczas brania udziału w wielkiej franczyzie. Rozmowa przeprowadzona była przy okazji promocji kolejnej odsłony serialowej antologii Mały topór: Red, White and Blue, w której Boyega wcieli się w oficera policji. To mniejszy projekt, który jest bardzo ważny dla aktora. W wywiadzie odniósł się do tego, że nie dla wszystkich aktorów łatwo jest przez wiele lat wcielać się w jedną tylko postać. To oczywiście jest świetne pod kątem finansów i popularności, ale zaniedbywane są też inne zawodowe potrzeby.
Biorąc udział w wielkiej franczyzie, czasem aktor może czuć się jak w luksusowym więzieniu, kiedy chce zrobić coś innego. Bo pamiętaj, że w filmowej serii pracujesz przez wiele lat nad jedną postacią, która może zaniedbać twoje inne pasje.
Amazon
Aktor zdradził również, że miał na ten temat ważna rozmowę z Kathleen Kennedy. Ich szczera rozmowa przyniosła według aktora wiele pozytywnych rezultatów. Na ten moment nie wiadomo, jaka jest przyszłość postaci z nowej trylogii Gwiezdnych Wojen. Na razie jednak Boyega ma czas i możliwość brania udziału w mniejszych projektach.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj