Jurassic World Dominion ma już za sobą oficjalną premierę kinową. Colin Trevorrow, reżyser widowiska, skomentował że tytuł zawiera więcej animatroniki, niż dwa poprzednie filmy razem wzięte. W rozmowie z The Hollywood Reporter zdradził, które dinozaury były dziełem tych efektów specjalnych - stworzonych za pomocą elektroniki i robotyki.  Colin Trevorrow został spytany, czy animatronikę wykorzystuje się głównie po to, by aktorzy mogli z nią wchodzić w interakcje.
Tak. Budujemy je dla chwil, w których aktorzy nie robią czegoś takiego jak bieganie czy walka. To w zasadzie to. Mogą być różnych rozmiarów. Stworzyliśmy Giganotozaura, który powoli śledził nasze postacie. To była taka sekwencja, w której naprawdę chciałem wrócić do tego, co zrobiłem w pierwszym filmie, i co Park Jurajski zrobił dobrze. Było wiele takich sekwencji, podczas których po prostu słuchałeś oddechu bohaterów, a animatronik po nich szedł. Zbudowaliśmy je specjalnie z myślą o takich scenach jak ta z Laurą i małym Nasutoceratopsem. [...] Animatronika daje im możliwość interakcji z nimi jak z innymi aktorami, ponieważ kryją się tam także wykonawcy. To naprawdę jest człowiek komunikujący się z człowiekiem za pomocą lalki, co jest według mnie pięknym rodzajem sztuki.
TOTAL FILM
+14 więcej
Colin Trevorrow dodał, że realistyczne dinozaury całkowicie zmieniają atmosferę na planie, czuć prawdziwy strach aktorów, a nawet on sam czasem zapominał, że w środku obiektów są ludzie.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj