Jurassic World: Dominion jest kręcony w Wielkiej Brytanii. Informowaliśmy, że Universal Pictures wydał 5 mln dolarów, by nie tylko spełnić normy reżimu sanitarnego, ale i je znacznie przewyższyć. Brytyjski tabloid The Sun, który pomimo swojej specyfiki, czasem trafia z informacjami o wydarzeniach w Wielkiej Brytanii, twierdzi, że w ekipie wykryto osoby z koronawirusem. Obecnie Jurassic World: Dominion jest w trakcie piątego dnia po powrocie na plan i nie jest to wykluczone. Jednym z podstaw reżimu sanitarnego jest regularne testowanie ekipy filmowej. Temat dotyczy ludzi z tej części zakulisowej drużyny, nie obsady. Rzecznik prasowy Universal Pictures w rozmowie z Deadline nie potwierdza, ani nie dementuje części o zakażeniu koronawirusem. Twierdzi jedynie, że doniesienia o wstrzymaniu produkcji filmu są nieprawdziwe i prace odbywają się bez zakłóceń.
fot. materiały promocyjne
Dziennikarz Deadline zwraca uwagę, że przy superprodukcji, przy której pracuje armia ludzi, sytuacja wykrycia kogoś z koronawirusem nie jest do uniknięcia.  Przypomnijmy, że przed pandemią pracowano na planie cztery tygodnia. Łącznie w planach jest 20 tygodni zdjęciowych. Ten czas może się rozciągnąć z uwagi na reżim sanitarny. Jurassic World: Dominion - premiera w 2021 roku.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj