Jedynym podpisem przy publikowanym przez piosenkarza zdjęciu było "#Robin". Wcześniej jednak Bieber we wpisie na Twitterze napisał "off to do something funny... or die". 

Możemy przypuszczać, że raczej Justin Bieber nie dostał roli w sequelu Człowieka ze stali, a jedynie trolluje Internet. Jednakże wspomniany wpis sugeruje raczej udział w jakiejś parodii autorstwa ekipy Funny or Die, która najprawdopodobniej będzie poruszała tematykę filmu o Supermanie i Batmanie.

Pamiętajmy, że według komiksu, którym inspirują się twórcy filmu nową wersją Robina była kobieta.

[image-browser playlist="588538" suggest=""]

To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj