O sieci Cineplex w kontekście Netflixa zrobiło się głośno, podczas tegorocznego festiwalu Filmowego w Toronto. Netflix i Amazon przygotowali na festiwal kilka swoich filmów, ale zostały one pominięte przez znajdujące się w centrum festiwalu kino Scottiabank Theatre, należące do sieci Cineplex. Od wielu lat jest to jeden z ważniejszych partnerów festiwalu, ale w tym roku wprowadzono specjalną zasadę, która nie jest korzystna dla produkcji dystrybuowanych w kinie z krótkim terminem. W nowym wywiadzie dla The Hollywood Reporter, dyrektor sieci Cineplex, Ellis Jacob zdradził, że są otwarci na układ z Netflixem. Na razie jednak rozmowy zakończyły się fiaskiem, dlatego Irlandczyk i inne filmowe dzieła wypuszczane przez serwis streamingowy, nie znajdą się w kinach tej sieci.
Ten statek odpłynął. Nie byliśmy w stanie zawrzeć umowy licencyjnej z Netflixem, więc niestety nie będziemy grać ich filmów w żadnym kinie należącym do sieci.
Dyrektor Cineplex twierdzi także, że tym samym Netflix bardzo dużo traci, że widzowie i subskrybenci nie będą mogli zobaczyć tego typu filmów na dużym ekranie z doskonałym dźwiękiem. Są jednak gotowi do zawarcia układu w przyszłości, jeśli Netflix zgodzi się do zwiększenia czasu kinowej dystrybucji względem premiery w serwisie. Nieoficjalnie mówi się, że Netflix chciałby ugrać 30 do 45 dni, a kina są gotowe pójść na kompromis jeśli film będzie mógł być dystrybuowany przez 60 dni. Przynajmniej na razie więc, Netflix nie będzie trafiał do kinowego repertuaru jednej z większych w Kanadzie i w USA sieci kin. 
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj