Pechowego dla przemytnika dnia 13 marca celnicy w punkcie kontrolnym Zhuhai-Makau nabrali podejrzeń, gdy nerwowo wyglądający pasażer przepchnął elektryczną hulajnogę Yadea KS przez bramkę „Nic do oclenia”.
Instynkt strażników okazał się prawidłowy, ponieważ prześwietlenie wykazało, że w drążku kierownicy hulajnogi ukryte były jakieś przedmioty. Kiedy agenci rozebrali ją na części, znaleźli 84 dyski NVMe SSD marki Kingston. Co ciekawe, przemycanie przedmiotów do Chin za pomocą elektrycznych hulajnóg nie jest niczym niezwykłym, ale ludzie zazwyczaj ukrywają kontrabandę wewnątrz komory baterii.
Tak czy inaczej, lista sposobów, na jakie ludzie próbowali przemycić technologię do Chin jest długa. Jeszcze w 2017 roku kobieta została przyłapana przez celników na próbie przeszmuglowania 102 iPhone’ów poprzez przyczepienie ich do swojego ciała. Ta metoda jest całkiem popularna: w 2021 roku przemytnik za pomocą folii stretch przymocował 256 procesorów, wartych 123 000 dolarów, do swoich łydek i torsu, a inny mężczyzna próbował przemycić 160 procesorów i 16 składanych telefonów, przyklejając je do siebie.
Być może zauważając, że osoby przyczepiające sprzęt do swoich ciał były całkiem często łapane, w zeszłym roku pewna kobieta spróbowała bardziej nowatorskiego podejścia i ukryła 202 procesory Intela i dziewięć iPhone’ów w fałszywym brzuchu ciążowym. Jak się domyślacie, trik nie przyniósł pozytywnego rozwiązania. Zakładam jednak, że o najsprytniejszych przemytnikach raczej się nie dowiemy.
Chińska Generalna Administracja Celna ostrzega, że wobec każdego, kto uchyla się od nadzoru celnego poprzez ukrywanie, maskowanie, ukrywanie, transportowanie, przewożenie lub wysyłanie towarów lub artykułów, które podlegają ocleniu, jak miało to miejsce w przypadku przemytnika na hulajnodze, będzie prowadzone postępowanie. W komunikacie nie padło jednak słowo na temat tego, co stało się z mężczyzną, który użył hulajnogi jako schowka na kontrabandę.