W ostatnim odcinku Better Call Saul pt. Gloves Off widzieliśmy gościnny występ Tuco, który siał postrach w 1. sezonie Breaking Bad. Okazuje się, że pozbycie się jego przez Mike'a spowoduje tylko większe kłopoty. Kogo bowiem może powiadomić Tuco o swoich problemach, jak nie swojego wuja Hectora Salamance, jednego z największych mafijnych bossów. Bohater pojawi się w najnowszym, piątym odcinku pt. Rebecca i zobaczymy go jeszcze sprzed wylewu, który całkowicie go sparaliżował. Z pewnością będzie to przerażająca postać. Widzowie, którzy obejrzeli przedpremierowo ten odcinek zadali kilka pytań ekipie pracującej nad serialem, szczególnie o kolejne nawiązania do Breaking Bad.
- To nie jest takie proste - powiedział Vince Gilligan. - Bardzo trudno jest myśleć z tak dużym wyprzedzeniem. Wszyscy nas chwalą za to, że myślimy jak Bobby Fischer i planujemy 20 lat wprzód, ale tak naprawdę nie robimy tego.
Co ciekawe, twórcy użyli jednak kilka niewykorzystanych materiałów z 1. sezonu, które idealnie wpasowały się w fabułę 2. serii Better Call Saul. Jeżeli zaś chodzi o same występy gościnne, to twórcy muszą się bardzo pilnować.
- Czasami boimy się przedobrzyć. Kochamy te wszystkie postaci i aktorów. Więc trudno jest zachować samodyscyplinę. Czasami tworzymy scenę i myślimy "Dajmy tę osobę gdzieś w tle" albo "ochlapmy ją błotem jak Jimmy będzie koło niej przejeżdżać".
Gilligan wspomniał o tym, że pod koniec 2. sezonu chcieli wprowadzić bardzo znaną postać, jednak ostatecznie zrezygnowali z tego pomysłu, gdyż uważali, że widzowie wtedy skupiliby się na niej, a nie na Jimmym. Czytaj także: Będzie brutalnie – Jonathan Banks o 2. sezonie Better Call Saul Jeśli chodzi o głównych bohaterów serialu, szczególnie Jimmy'ego, to plan na jego rozwój jest skomplikowany, choć nie do końca wypracowany.
- Idziemy małymi krokami. Nienawidzę tego mówić, ale nie mamy tutaj większego planu - powiedział Gilligan. - Ale czasem rozmawiamy o tej długiej drodze łączącej Breaking Bad i Better Call Saul (...). Poza tym, Jimmy nie jest jeszcze gotowy by stać się Saulem Goodmanem. My nie chcemy patrzeć na to jak Jimmy McGill staje się Goodmanem, ponieważ, jako scenarzyści, bardziej lubimy Jimmy'ego.
Gould zaznaczył, żeby nie traktować serialu jako prequelu Breaking Bad, gdyż jest to także sequel i w końcu widzowie się o tym przekonają. Z kolei Rhea Seehorn, która w serialu gra Kim odniosła się do tego, że w Breaking Bad jej postaci nie ma, co oznaczać może, że przed wydarzeniami z tego serialu Jimmy i Kim rozstaną się.
- To, że nie widzicie jej w tamtym serialu, to nie znaczy, że jej tam nie ma.
Better Call Saul możecie oglądać na platformie Netflix.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj