Jak twierdzi serwis GameBlog, w "Assassin's Creed: Comet" wrócimy do Ameryki po raz trzeci. Tym razem jako żeglarz o imieniu Shay będziemy przemierzać Atlantyk i zawitamy do m.in Nowego Jorku. Akcja gry ma się rozgrywać podobno w roku 1785, co pozwoli twórcom na wplecenie fabuły tak, by była ona spójna z wydarzeniami w AC 3 i dodatku "Freedom Cry". Spotkać mamy między innymi Adewale.
Największą nowością w grze ma być sam bohater, Shay, który nie będzie asasynem, a jego odwiecznym wrogiem - templariuszem. To spory zwrot w kwestii fabuły serii i może być powodem, dla którego większa część pesymistów sięgnie jednak po tą część.
A wyjdzie ona jedynie na Xbox 360 i PlayStation 3. Nie wiadomo, czy pojawi się także na komputery PC, ale patrząc na poprzednie odsłony gry, jest to całkiem prawdopodobne.