Twórcy gier od lat próbują stworzyć boty, które zachowywałyby się tak, jak ludzie. Algorytmy sztucznej inteligencji z roku na rok radzą sobie coraz lepiej z przewidywaniem naszych zachowań, a te najbardziej zaawansowane wyszkolono do tego stopnia, że są niemal nie do pokonania. Jak się jednak okazuje, boty mogą także wpłynąć na naszą skuteczność komentując to, w jaki sposób gramy. Naukowcy z Carnegie Mellon University postanowili sprawdzić, czy wypowiedzi sztucznej inteligencji mają na nas jakikolwiek wpływ podczas rozgrywki. W tym celu zaprosili grupę 40 ochotników do zmierzenia się z robotem Pepper w strategii Guards and Treasures, opracowanej z myślą o doskonaleniu algorytmów sztucznej inteligencji. Każdy z badanych rozegrał 35 partii, w trakcie których Pepper komentował poczynania swoich rywali. Wyniki badań okazały się dość zaskakujące. Mimo iż wszyscy wiedzieli, z kim się mierzą, robot był w stanie realnie wpłynąć na skuteczność graczy. Kiedy udzielał komentarzy pokroju Muszę przyznać, że jesteś naprawdę okropnym graczem, badani grali zauważalnie gorzej. A kiedy chwalił ich poczynania – radzili sobie lepiej. Eksperyment dowiódł, że nawet jeśli zdajemy sobie sprawę z tego, że mierzymy się z maszyną, ta może wyprowadzić nas z równowagi bądź zastosować sztuczki erystyczne do podbudowania naszego ego. Badanie może przysłużyć się do stworzenia bardziej ludzkich przeciwników komputerowych, zdolnych do motywowania i zniechęcania nas do podejmowania pewnych czynności. Ale jest także subtelnym ostrzeżeniem. Bo jak zauważają autorzy badania, o ile komputerowi przeciwnicy grający na naszych emocjach mogą okazać się niezwykle pożądaną innowacją, to raczej nie chcielibyśmy, aby inteligentni asystenci stosowali w przyszłości takie sztuczki, aby zachęcić nas bądź zniechęcić do zakupu pewnych produktów.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj