W piątek 13 października na YouTube zadebiutował wyczekiwany dokument braci Sekielskich. Tym razem podjęli się tematu afery SKOK Wołomin. Tomasz Sekielski zapowiadał produkcję jako "przerażający obraz bezradności państwa". W przeciągu dwóch dni film osiągnął znakomitą liczbę wyświetleń. Co więcej, wiadomo już, że pojawi się jego kontynuacja. 

Korzenie zła - wyniki oglądalności; będzie kontynuacja

W ciągu pierwszych 24 godzin od premiery, film przekroczył milion wyświetleń. Za ten wynik Sekielski podziękował na X (Twitterze). Do poniedziałku film odnotował 1,7 mln wyświetleń.  Oprócz tego, Tomasz Sekielski zapowiedział kontynuację filmu w jednym z wpisów na YouTubie. Nie zdradził jednak żadnych szczegółów dotyczących daty premiery ani tego, co znajdzie się w filmie.  Film z pewnością zszokował niektórych widzów, ale mógł również rozczarować. W tej drugiej grupie znalazła się Bianka Mikołajewska, która pisała o aferze SKOK-ów od kilkunastu lat. Za swój cykl artykułów otrzymała m.in. Nagrodę Radia ZET im. Andrzeja Woyciechowskiego w 2015 roku. Jej zdaniem film Sekielskich nie wyczerpał tematu. Rozpoczęła swoją wypowiedź jednym, mocnym słowem - "Rozczarowanie". Następnie wytłumaczyła, że afera SKOKów nie opiera się wyłącznie na sytuacji w Wołominie. To, co miało się tam wydarzyć, "nie było korzeniem, lecz owocem tego, co się działo w Kasach przez wiele lat".  Tomasz i Marek Sekielscy zasłynęli z wyprodukowania filmów dokumentalnych o pedofilii w Kościele. Tylko nie mów nikomu oraz Zabawa w chowanego wywołały burzliwe dyskusje w polskich mediach. 
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj