"Krudowie" zadebiutowali w USA z solidnym przychodem w wysokości 44,7 mln dolarów. Chris Sanders, reżyser filmu, na pewno ma powody do radości, gdyż pobił swój poprzedni wynik, który osiągnął z "Jak wytresować smoka" (43,7 mln dolarów na debiucie). Ze świata obraz przyniósł 63,3 mln dolarów. Razem daje nam to 108 mln dolarów. Pozytywne recenzje powinny zagwarantować niskie spadki frekwencji.

Druga lokata to film inspirowany "Szklaną pułapką", czyli "Olimp w ogniu". Obraz zanotował bardzo dobre otwarcie w wysokości 30,5 mln dolarów. Mówi się, że film uratował karierę Gerarda Butlera, który zanotował wcześniej trzy potężne klapy z rzędu.

"Oz: Wielki i Potężny" tym razem na miejscu trzecim z wynikiem 22 mln dolarów. Superprodukcja fantasy dla całej rodziny zebrała już przychody w wysokości 356,4 mln dolarów.

Czwarte miejsce należy do thrillera "The Call", który zarobił 8,7 mln dolarów, mając razem na koncie 30,9 mln dolarów.

Piąta lokata to rozczarowujący wynik komedii "Admission" z Tiną Fey i Paulem Ruddem. Obraz zarobił bardzo słabe 6,4 mln dolarów, co jednocześnie jest najniższym wynikiem w karierze Fey.

Głośny "Spring Breakers" o szalonych feriach dziewczyn w bikini i handlarzach bronią odnosi kolejny sukces. Rozszerzono dystrybucję do 1104 kin, z czego film zarobił 5 mln dolarów, notując dobrą średnią 4620 dolarów na kino. Obraz zarabia więcej, niż oczekiwali eksperci.

To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj