Serial aktorski Gwiezdne Wojny jest już kręcony. Informowaliśmy o pierwszych zdjęciach pokazujących lokację na planie. Według portalu MakingStarWars.net jedną z głównych ról podobno zagra Pedro Pascal, którego doskonale znamy z seriali Game of Thrones oraz Narcos. Nie wiadomo, kogo dokładnie miałby on zagrać.
Dziennikarze nieoficjalnie donoszą, że wciąż mówi się o fabule związanej z planetą Mandalore, czyli zobaczymy co działo się z Mandalorianami po wydarzeniach z Star Wars: Episode VI - Return of the Jedi. To własnie w tym okresie oficjalnie fabuła jest osadzona. Manadalorianie najbardziej znani są z serialu Star Wars Rebels, gdzie poświęcono im sporo wątków.
Według portalu Jon Favreau, czyli twórca i scenarzysta serialu nie będzie jego jedynym reżyserem. Twierdzą, że poza nim będzie czterech reżyserów. Jednym z nich ma być twórca animowanych seriali ze świata Gwiezdnych Wojen - Dave Filoni, a drugim Alan Taylor znany z pracy przy serialu Game of Thrones.
Z informacji w sieci wiemy też, że sezon ma mieć 8 odcinków i ma mieć bardzo wysoki budżet, który według plotek sięgnie 100 mln dolarów. Disney i Lucasfilm chcą zrobić serial na poziomie realizacyjnym Gry o tron lub lepszym.
Nikt nie potwierdza, ani nie dementuje tych informacji. Na razie jest to plotka, więc traktujmy ją z dystansem. Czekamy na oficjalne doniesienia Lucasfilmu. Premiera prawdopodobnie w 2019 roku.