Szokująca scena związana z jedną z postaci miała miejsce w 9. odcinku 6. sezonu The Walking Dead. Informacja zawiera spoilery.
Twórcy serialu
The Walking Dead przenieśli na ekrany jedną z najbardziej szokujących i brutalnych scen z komiksu. Carlowi zostaje odstrzelone oko. W tej sekwencji giną Jessie i Sam.
Chandler Riggs grający Carla wyjawia w wywiadzie dla The Hollywood Reporter, że początkowo myślał, iż stracił swoją pracę, bo Carl zginie. Potem dopiero okazało się, że tylko traci oko. Najpierw jednak sądził, że twórcy nigdy nie pokażą czegoś takiego w serialu. Zdradza, że scenę filmowali bardzo późno pod osłoną nocy. Sama sekwencja jego zdaniem jest szalona, mroczna i brutalna. Twierdzi, że to będzie mieć kluczowy wpływ na rozwój Carla i jego przemianę. Dostał on zalecenie od Grega Nicotero, by nie ścinać długich włosów, gdyż będą chcieli użyć ich do przykrycia bandażu na oku. Obiecuje, że Carl stanie się twardszy i bardziej bezwzględny.
Czytaj także: Wielki sukces Deadpoola w box office
Greg Nicotero wyjawia, że stworzenie charakteryzacji Riggsa było trudnym zadaniem, bo chcieli być wierni wizualnemu stylowi z powieści graficznej. Potraktowali materiał źródłowy jako punkt odniesienia, bo biorąc pod uwagę, jak bardzo drastycznie to wyglądało, w serialu nie byłoby to wiarygodne. Carl czegoś takiego nie mógł przeżyć. Dlatego zdecydowali się zrobić to tak, by widz mógł uwierzyć, że bohater może to przeżyć. Zdradza, że zrobili odlew jego głowy, na który nałożyli tę ranę. Tłumaczy to tak, że zabłąkana kula uderzyła w czaszkę nad kością policzkową i fragmenty tej kości rozwaliły oko. Wyjawia, że w momencie, gdy widzimy Ricka biegnącego z Carlem na rękach, to jest lalka, nie aktor.
źródło: The Hollywood Reporter
Same kulisy sceny wyglądają ciekawie. Najpierw nałożyli trochę krwi na twarz aktora, potem nakręcili kamerą głowę lalki z raną, która ma większą dziurę i głębokość, niż jakby mieli nakładać charakteryzację tylko na aktora. Następnie połączono to cyfrowo, by ta rana w odcinku sprawiała jak najbardziej realistyczne wrażenie. Riggs podkreśla, że na planie nie miał na oku żadnej charakteryzacji. Dodano mu charakteryzację dopiero w momencie, gdy Rick zaniósł Carla do lekarza. Na zdjęciach opublikowanych przez The Hollywood Reporter trudno rozróżnić, które przedstawia aktora w charakteryzacji, a które stworzona lalkę.
Zobacz także: Zwiastun 6. sezonu Gry o tron
Stworzono także odlewu rąk, bo w jednej scenie, Rick odcina rękę nie żywej Jessie, by uratować Carla. Zrobiono to po to, by podczas kręcenia na planie można było pokazać prawdziwe cięcie.
Dziś wieczorem ten odcinek zadebiutuje w Polsce na FOX. Samą scenę można obejrzeć poniżej w kiepskiej jakości obrazu:
No url
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h