Aby poznać kulisy tworzenia pełnometrażowego filmu poklatkowego, magazyn Empire odwiedził studio Laika i porozmawiał z dyrektorem generalnym i reżyserem Travisem Knightem oraz innymi członkami zespołu animatorów i producentów. Wszystkie te osoby są częścią ponad dziesięcioletnich prac nad produkcją filmu Wildwood, który ma się ostatecznie ukazać w 2025 roku. Film ma zawierać ogromną sekwencję bitewną, jakiej Laika jeszcze nigdy nie stworzyła.

Laika – sekwencja bitewna poklatkowa w Wildwood

Oto, co Knight ma do powiedzenia na temat tej sekwencji:
- To najtrudniejsza rzecz, z którą mierzymy się w tym filmie. Zaczynamy to rozdrabniać i wkraczać w coś w rodzaju „O Boże, o Boże, o Boże, jak my to zrobimy?”. Ale myślę, że to zadziała. I powiesz mi, kiedy film będzie skończony, gdy to się stanie. Filmy poklatkowe mogą wyglądać, jakby były kręcone na blacie stołu, ale tak właśnie jest. Przesuwanie fizycznego obiektu klatka po klatce i próba ożywienia go, to jego własne wyzwanie. A potem wnosisz całą kinetykę, jaką miałbyś w aktorskim filmie akcji… To niebywale trudne.”

Wildwood – o czym jest?

Wildwood to epicka opowieść fantasy oparta na książce wokalisty zespołu The Decemberists Colina Meloya, której akcja toczy się blisko Portland, rodzinnego miasta Laiki. Przedstawia historię młodej kobiety, Prue McKeel, która trafia do mistycznego, zaczarowanego lasu – i zawiera ogromną sekwencję bitewną, jakiej Laika jeszcze nigdy nie stworzyła.

Laika – przyszłe produkcje

Wildwood nie jest jedyną ambitną produkcją, jaką Laika ma w swoim składzie. Studio przygotowuje się także do przejścia w świat live-action dzięki zabójczej historii Seventeen, opartej na książce Johna Brownlowa. „To thriller z duszą” – opowiada Knight. „Cokolwiek tworzymy, czy to animacja, czy film aktorski, będzie to coś, co będzie rezonować emocjonalnie, co łączy ciemność i światło, humor i serce”. Kolejnym przyszłym projektem, opartym na ciemniejszym końcu tej mieszanki, jest film poklatkowy The Night Gardener, „ludowa opowieść neo-noir” na podstawie scenariusza Billa Dubuque, twórcy serialu Ozark. Jak Knight przyznaje, ta produkcja jest skierowana do dojrzałej publiczności: „Ten film nie jest w ogóle filmem familijnym. W naszym medium jeszcze nigdy nie powstała taka produkcja. I to mnie naprawdę ekscytuje. To piękna historia, która mnie przeraża i myślę, że będzie stanowić niezwykły kawał kina. A przynajmniej ma potencjał, by nim być. Wiele marionetek, wiele możliwości. Nie możemy się doczekać aż ożyją.”
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj