Leigh Whannel jest połową mistrzowskiego horrorowego duetu, który tworzy razem z Jamesem Wanem. To oni są odpowiedzialni za takie serie jak Piła czy Naznaczony. W 2015 roku premierę będzie miała trzecia część Naznaczonego, która będzie również debiutem reżyserskim Whannela.

Leigh udzielił niedawno wywiadu dla The Hollywood Reporter, w którym tłumaczy, dlaczego zajął się innymi projektami, niż horrory. "Jeśli przez cały czas będziesz robić horrory, to nie będzie tak, że będziesz miał dosyć gatunku, ale może okazać się, że gatunek ma dosyć Ciebie". Wyznaje również, że do czasu powstania Piły w ogóle nie myślał o kinie grozy jako o swojej ścieżce kariery i choć wsiąkł w ten gatunek, nie chce się zamykać na inne doświadczenia.

Jego następny film, "Cooties" będzie czarną komedią, zaś jeśli chodzi o kolejny projekt, to chciałby, żeby to było sci-fi, którym chciał się zajmować od początku. "Dorastałem w latach 80 i wciąż pamiętam jak wypożyczałem Obcego i Coś. Uwielbiam te filmy. Są to bardzo nostalgiczne wspomnienia".

Czytaj także: Zwiastun "Naznaczonego 3"

Wśród swoich ulubionych reżyserów Whannel wymienia Stevena Spielberga, Spike’a Jonze’a czy Roba Reinera. Wśród współczesnych twórców zaś – Riana Johnsona. Wyznaje, że chciałby być każdym z nich po trochu, w zależności od nastroju. "Raz chciałbym tworzyć epickie obrazy jak Spielberg, innym razem zaś, dziwaczne filmy w stylu Jonze’a, które trafiają do małej grupki. Na pewno jednak chciałbym być jak Johnson, który tworzy światy według własnego scenariusza. Nie wiem, czy mógłbym pracować z czyjąś historią".

Zapytany o to czy rozważał pracę w telewizji, Leigh stwierdził, że za bardzo kocha film i kino, wierzy w nie i chce pozostać przy robieniu tego, choć zdaje sobie sprawę z potęgi telewizji. "Jestem bardzo nostalgiczny. Uwielbiam kino, ekscytuję się nawet na zapach popcornu. Nie mogę porzucić kina, nieważne jak świetna byłaby telewizja".

To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj