Już w marcu na HBO Max i HBO GO pojawi się film Liga Sprawiedliwości Zacka Snydera, czyli reżyserska wersja widowiska z 2017 roku. Kinowa produkcja była wynikiem ingerencji Jossa Whedona w czasie dokrętek. Sam reżyser jest w tej chwili być może jedną z najbardziej znienawidzonych osób w Hollywood, a wszystko zaczęło się od wyznania Raya Fishera o nieprofesjonalnym zachowaniu reżysera i toksycznej atmosferze, jaką stworzył na planie wspomnianych dokrętek. Potem inne osoby współpracujące z Whedonem przy różnych projektach potwierdziły jego czasem wręcz ocierające się o tyranię praktyki. Teraz o całej sytuacji wypowiedział się Harry Lennix. Aktor gra Marsjanina łowcę w reżyserskiej wersji Ligi Sprawiedliwości, a z Jossem Whedonem pracował przy serialu Dollhouse. Aktor stwierdził, że bardzo mu przykro z powodu doświadczeń, które musieli przeżyć wszyscy składający zarzuty wobec Whedona i wspiera te osoby.
SuperHeroHype
Jak sam zaznaczył on nie spotkał się z podobnym traktowaniem ze strony twórcy. Jednak stwierdził, że sam jest wielkim, czarnym gościem z południa Chicago i ludzie są bardziej ostrożni w relacji z nim na planie i raczej nie doświadcza wspomnianego traktowania. Wezwał również, aby dać szansę Whedonowi wytłumaczyć się z tych zarzutów.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj