Większość ładowarek bezprzewodownych to nudne, nieeleganckie kawałki plastiku przypominające przerośnięte podkładki pod piwo/herbatę/talerz z zupą (niepotrzebne skreślić). Sprawdzają się wyłącznie do ładowania telefonów. To dość logiczne, jednak projektanci Logitecha i Apple postanowili nieco ulepszyć konstrukcję tych urządzeń. Zauważyli, że podczas ładowania telefonu na płasko, korzystanie z niego jest dość utrudnione i przydałoby się coś z tym zrobić. Tak powstała ładowarka bezprzewodowa, która będzie jednocześnie podstawką. Jej użytkownik może jednocześnie napełnić baterię i oglądać filmy np. na Netfliksie.
Nie bez powodu wspominamy tu o Apple, gdyż sprzęt od Logitecha został stworzony z myślą o iPhonie X, 8 oraz 8 Plus, to do nich dopasowano rozmiar urządzenia. Telefony z Cupertino będą idealnie pasować do filigranowej ładowarki, której konstrukcję zaplanowano tak, aby podczas pracy nie zasłaniała żadnego fragmentu ekranu.
Warto jednak zauważyć, że znaczek "Made for iPhone" nie oznacza, że sprawdzi się wyłącznie w rękach miłośników jabłkofonów. Z technologicznego punktu widzenia mamy tu do czynienia z klasyczną ładowarką wykorzystującą standard Qi, co oznacza, że dogada się także ze smartfonami z Androidem. O ile oczywiście ktoś zechce wydać na ten gadżet 349 zł, bo na tyle wyceniono Logitch POWERED for iPhone. Cena dość wygórowana, zwłaszcza jeśli weźmiemy pod uwagę, że w Stanach sprzęt wyceniono na 70 dolarów, czyli ok. 260 zł. Jasne, do tej ceny należy doliczyć jeszcze cło i VAT, ale niesmak nadal pozostaje...
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj