George Lucas wybrał Anthony'ego Hemingwaya do reżyserii swojego dramatu wojennego, "Red Tails"
Lucasfilm zatrudniło Anthony'ego Hemingwaya do reżyserii "Red Tails", dramatu wojennego pełnego akcji i przygodu o czarnoskórych pilotach eskadry myśliwskiej. Film oczywiście osadzony w realiach II Wojny Światowej i bazowany na prawdziwych przygodach owej eskadry.
O filmie mówi się już od 2 lat, kiedy to sam Lucas chciał go jeszcze reżyserować. Całkiem prawdopodobnie powodem rezygnacji z reżyserii było zweryfikowanie swoich sił i przeznaczenie je na wymyślenie historii. Mówi się też, że potajemnie szykowany jest nowy epizod Gwiezdnych Wojen bazowany na grze "Star Wars: The Force Unleashed". Chyba najbardziej prawdopodobną wersją jest po prostu praca nad dwoma serialami osadzonymi w świecie Star Wars.
W przypadku "Red Tails" Lucas będzie producentem wykonawczym a także sfinansuje projekt poprzez Lucasfilm. John Ridley został zatrudniony w zeszłym roku do napisania scenariusza.
Producentami będzie Rick McCallum (Nowa Trylogia Gwiezdnych Wojen) oraz Charley Floyd Johnson. Mają rozpoicząć pracę w marcu we Włoszech, Pradze oraz na Chorwacji.
Jest to opowieść o młodych pilotach, którzy pokonali rasizm w wojsku tworząc "Czarną Eskadrę", która zgromadziła pierwszych czarnoskórych pilotów w historii Stanów Zjednoczonych. Ich samoloty miały czerwony ogony i stąd wziął się tytuł obrazu.
Hemingway nie ma doświadczenia w kinie, pracował natomiast przy serialach "CSI: NY", "Herosi" oraz "The Wire". Z całą pewnością jest to dla niego szansa na wybicie się i trafienie do pierwszej ligi Hollywood.
Czy ją wykorzysta? Przekonamy się prawdopodobnie pod koniec 2009 roku albo w 2010. Dokładna data nie jest znana.