Twórca "Californication", Tom Kapinos, będzie kierował pracami nad pilotem, a później być może i serialem "Lucifer" - Fox właśnie dał zielone światło produkcji pierwszego odcinka. Będzie to ekranizacja wyśmienitej serii komiksowej "Lucyfer", której scenarzystą był Mike Carey, a za rysunki (w dużej mierze, bo artystów było wielu) odpowiadał Peter Gross. Komiks początek swój miał w innej popularnej historii obrazkowej, "Sandmanie" Neila Gaimana - to na jej łamach pojawiła się postać władcy Piekła (wizualnie wzorowanego na Davidzie Bowie'em), z którą tytułowy Morfeusz wszedł w konflikt. Jak się jednak okazało, zmęczenie Lucyfera sięgnęło tego stopnia, że postanowił on porzucić swoje dominium i udać się na Ziemię - właśnie w tym momencie opowieść o upadłym aniele podjął Carey. "Lucyfer" zakończył się na 75 zeszytach, zebranych w 11. tomach - ostatni z nich, "Lucyfer #11: Kompleta", do sprzedaży w Polsce trafi 18 lutego. Komiksowy Lucyfer w pierwszych zeszytach skupiał się przede wszystkim na prowadzeniu klubu nocnego Lux. Z czasem jednak zapragnął stworzyć własny wszechświat, by ostatecznie uciec od Stwórcy, później zaś został wmieszany w walkę o samo Niebo, w której Zastępy Niebieskie starły się z demonicznym potomstwem Lilith. W tle rozgrywał się zaś wątek rewolucji w samym Pikle, pozbawionym dotychczasowego władcy. Możemy podejrzewać, że serial nie podejmie tych wątków (wizualizacje tych starć wymagałyby hollywoodzkiego budżetu), zamiast tego skupiając się na pomniejszych sprawach, jakimi Gwiazda Zaranna zajmował się na Ziemi. Wierne przeniesienie "Lucyfera" na mały ekran wymagałoby środków większych nawet niż te, które pochłania "Gra o tron".
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj