Mam co do tego złe przeczucia to zdanie, które pojawia się w każdej części Gwiezdnych Wojen. Wiele osób sądziło, że Rian Johnson z jakichś przyczyn zrezygnował z niego w filmie Star Wars: The Last Jedi. Okazuje się, że to zdanie pada. Reżyser w rozmowie z HuffPost zdradza, że kultowe słowa pojawiają się na samym początku filmu i wypowiada je BB-8. Następuje to przed odpowiedzią Poe, który mówi do droida: "Hey, happy beeps here, buddy, c’mon".
- Wydawało mi się, że fajnie było pokazać, jak tę kwestię wypowiada taka postać. W pierwotnym zamyśle Poe odpowiadał: Oh, I got a good feeling about it. Keep your chin up. Potem zmieniłem to, aby nie było to takie oczywiste i by było fajniejsze.
Film wyświetlany jest na ekranach kin na całym świecie.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj