Marvel wprowadził do komiksów nową zbroję Iron Mana, być może najdziwniejszą ze wszystkich dotychczasowych.
Informowaliśmy Was już niejednokrotnie o wydarzeniach z wydawanej przez Marvela serii
Empyre, w której herosi muszą powstrzymać inwazją roślinopodobnej rasy Cotati na Ziemię. Ważnym wątkiem tego wydarzenia jest fakt, że obwiniający się za tragiczną sytuację naszej planety Iron Man postanowił skonstruować nową zbroję, która powinna docelowo dopomóc w walce z agresorem. Wcześniej ujawniono, że ma ją na siebie założyć Reed Richards aka Mr. Fantastic - to właśnie dlatego na kostiumie znalazł się charakterystyczny symbol Fantastycznej Czwórki. Teraz okazuje się, że strój posiada naprawdę dziwaczną właściwość...
W zeszycie
Empyre #6 dochodzi do kolejnej bitwy z Cotati, która może być najważniejszą z dotychczasowych. Na placu boju śmiało poczyna sobie lider kosmicznej rasy, Quoi, który jest naprawdę bliski pokonania walczących z nim bohaterów. Wtedy na miejsce potyczki przybywa Richards w zbroi Iron Mana; jego kostium emituje serię fal dźwiękowych, które niszczą połączenie pomiędzy Quoi a ziemskimi roślinami - szala zwycięstwa przechyla się na stronę Avengers. W dodatku operujący z siedziby Mścicieli Tony Stark z pomocą Wiccana, Kapitan Marvel i Ludzkiej Pochodni zdołał dosłownie schłodzić na moment Słońce, wykorzystując w tym celu moc zmarłego Celestianina.
Nie to było jednak najbardziej zaskakującym elementem bitwy. Zwróćmy bowiem uwagę na to, że nowa zbroja Iron Mana, którą założył na siebie Mr. Fantastic, ma naprawdę osobliwą cechę - dzięki nanotechnologii potrafi ona bowiem dowolnie rozciągać się wraz ze zmieniającym się kształtem samego Richardsa. Spójrzcie sami:
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h