Marvel zakończył już Heroes Reborn. W finale wydarzenia doszło do starcia Avengers z Squadron Supreme; wygląda też na to, że Mefisto nie powiedział ostatniego słowa.
Marvel wypuścił w USA zeszyt
Heroes Return #1, ostatnią odsłonę wydarzenia
Heroes Reborn. Już wcześniej informowaliśmy Was, że dojdzie w nim do wielkiego starcia pomiędzy drużyną Squadron Supreme of America i odradzającymi się Avengers. Batalia rozegrała się w Wakandzie, co w walnym stopniu przyczyniło się do zwycięstwa Mścicieli - jak się bowiem okazało, największą słabością wszechpotężnego Hyperiona jest vibranium.
Bitwa miała naprawdę krwawy przebieg. Lider Squadron Supreme próbował znokautować Thora, jednak w trakcie uderzeń niemalże połamał swoje ręce. Czytelnicy dopiero później dowiedzieli się, że metal w tej rzeczywistości powstał w momencie zagłady macierzystej planety Hyperiona; jeśli tego ostatniego weźmiemy za pastisz Supermana, vibranium trzeba uznać za jego kryptonit. Na placu boju doszło także do pojedynków Czarnej Pantery z Blurem i Power Princess z napędzaną mocą Phoenixa Echo.
Choć wydawało się, że Squadron Supreme mimo wszystko przechyli szalę zwycięstwa na swoją stronę, w tym samym czasie Kapitan Ameryka dotarł do prezydenta Coulsona i zdołał zniszczyć posiadany przez niego Hellahedron - zdarzenie to doprowadziło do przywrócenia rzeczywistości do normalnego stanu.
Wygląda jednak na to, że ostatniego słowa nie powiedział jeszcze twórca świata
Heroes Reborn, Mefisto. W jednej z najważniejszych sekwencji zeszytu spotkał się on w piekle z wszystkimi swoimi alternatywnymi wersjami, zachęcając je do przeprowadzenia wspólnej krucjaty. W sieci pojawiły się głosy, że zgromadzenie to przypominało słynną Radę Ricków z animacji
Rick i Morty (jeszcze wcześniej w komiksach Marvela podobna grupa zebrała się wokół Kanga Zdobywcy).
Oto plansze z
Heroes Return #1:
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
⇓
⇓
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h