Marvel zakończył już wydawanie zasadniczej części eventu Empyre, w którym herosi musieli zmagać się z inwazją roślinopodobnej rasy Cotati. Z finałowego zeszytu dowiedzieliśmy się, że złoczyńcy chcieli wysadzić Słońce - wszystko po to, by uwolnić swoją potężną broń, Kwiat Śmierci. Ostatecznie Iron Man i Mr. Fantastic zdołali ich powstrzymać, doprowadzając do chwilowego zatrzymania działania naszej gwiazdy.  Warto przypomnieć, że w tej opowieści Tony Stark przeszedł psychologiczno-emocjonalną metamorfozę. Początkowo obwiniał się bowiem za najazd Cotati na Ziemię; wcześniej wierzył, że istoty te mają pokojowe zamiary. Później jednak, zdając sobie sprawę ze złej oceny sytuacji, z pomocą Reeda Richardsa raz jeszcze odkrył w sobie heroiczną powinność, konstruując także nowy model zbroi, docelowo przeznaczonej dla lidera Fantastycznej Czwórki.  W 6. zeszycie serii twórcy postanowili z kolei zawrzeć inteligentne nawiązanie do genezy postaci z MCU. Gdy Richards szykował się już do boju w nowym kostiumie, dopytywał Starka o to, czy ten zdoła w jakikolwiek sposób rozwiązać problem bliskiego eksplozji Słońca. Tony uspokoił go znanymi już fanom Kinowego Uniwersum Marvela słowami, wspominając o "jaskini kupy złomu" (ang. cave of scraps). Ta sama fraza pojawiła się już w filmie Iron Man z 2008 roku. Gdy Obadiah Stane nie był zadowolony z prac swoich inżynierów, dążących do stworzenia nowego reaktora łukowego, ówczesny szef Stark Industries wykrzyczał, że "Tony Stark zbudował to w jaskini! Z kupy złomu!". 
Źródło: Marvel
+4 więcej
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj