Producenci i aktorzy z serialu Marvel's Jessica Jones o 2. sezonie dowiedzieli się w tym samym czasie, co dziennikarze podczas TCA Press Tour. Producent Jeph Loeb powiedział, że są miło zaskoczeni i podekscytowani, bo nowa seria nie była taka pewna, jak mogło się wydawać. Twórczyni serialu - Melissa Rosenberg - nie ukrywała, że prace nad nową serią jeszcze się nie rozpoczęły. Czytaj także: Netflix wyda 6 miliardów dolarów na seriale w 2016 roku
- O 2. sezonie nie wiem kompletnie nic. Dopiero rozpoczniemy nad nim prace. Niebawem scenarzyści powrócą do działania. Na pewno będziemy chcieli być zgodni z komiksami, ale też dodamy coś od siebie. Wydaje mi się, że głównym celem przy tworzeniu 2. serii będzie napisanie historii, która w całości zostanie oparta na głównej bohaterce. To kobieta z wieloma problemami, które wykraczają daleko poza Killgrave'a. W jej przeszłości i teraźniejszości jest wiele wątków, które możemy poruszyć i rozwinąć - powiedziała Melissa Rosenberg.
Krysten Ritter - aktorka wcielająca się w Jessikę Jones odniosła się też do intensywnych scen seksu.
- Jeśli kręcisz taką scenę, to nie wygląda ona tak źle, jeśli robisz to z Mikiem Colterem. Zawsze czułam się bezpieczna i zabezpieczona - powiedziała aktorka.
Mike Colter dodał, że kręcąc te sceny, starali się ograniczyć żarty do minimum. Z kolei Jeph Loeb powiedział, że producentom bardzo zależało, by ten serial był dla dorosłych. I sceny seksu były ważnym elementem, by to osiągnąć. ‎Marvel's Jessica Jones powróci na platformę Netflix prawdopodobnie w 2017 roku.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj