Tradycyjnie informacja pochodzi od wiarygodnego i rzetelnego źródła portalu Latino Review, którego doniesienia na temat filmów Marvela jak dotąd zawsze się sprawdzały.
Dowiadujemy się, że Marvel planuje zrobić z Doktora Strange kolejnego Iron Mana. Wszystko z uwagi na starzenie się aktora, zmęczenie widzów postacią i chęć zobaczenia czegoś nowego oraz świeżego. Dotychczas Iron Man był siłą napędową i spoiwem łączącym dwie fazy kinowego uniwersum. Tę rolę od trzeciej fazy ma przejąć Doktor Strange, zaś sam Iron Man pojawi się jedynie w grupowych filmach - Avengers 2 i "Avengers 3".
Aktor, którego wybiorą, będzie musiał podpisać kontrakt na wiele filmów, gdyż sama postać Doktora Strange pojawi się w mniejszych rolach w innych produkcjach.
Doctor Strange przedstawi nam postać neurochirurga Stevena Strange'a, który staje się czarnoksiężnikiem i superbohaterem. Według informatora, który widział scenariusz, akcja rozpocznie się, gdy Steven ma 10 lat. Razem ze starszą siostrą jest nad stawem, gdzie idą sobie popływać. Siostra namawia go, by zanurkowali do dna, ale Steven się boi, bo widzi jasne światło. Oślepia ono Stevena i wciąga jego siostrę, która znika. Później psycholog sugeruje, że Steven mógł coś jej zrobić. Po napisach początkowych spotykamy Stevena wiele lat później w szpitalu, gdzie jest przystojnym i wzbudzającym respekt lekarzem. W kolejnych scenach Strange dowiaduje się, że ma objąć oddział neurologii. Później kłóci się z kolegą po fachu na temat operowania dziecka. Podczas operacji przeprowadzanej na mózgu młodego chłopca Strange nagle wybiega z sali i zaczyna świecić jasnym światłem. Ucieka swoim Jaguarem i uderza w słup. Energia z kabli zaczyna przechodzić przez Stevena. Budzi się w szpitalu i dowiaduje się, że będzie wymagać wielomiesięcznej rehabilitacji.
Na tym kończy się pierwsza część spojrzenia przygotowanego przez Latino Review. Na dniach mają się pojawić kolejne części przedstawiające nam dalsze etapy scenariusza filmu Marvela.