Podczas tegorocznego Super Bowl wreszcie zobaczyliśmy kilka scen z nadchodzącego filmu o Jasonie Bournie. Do tej pory projekt nosił tytuł Bourne 5, lecz wraz z premierą zwiastuna oraz pojawieniem się plakatu wiemy, że oficjalny tytuł brzmi po prostu Jason Bourne. Matt Damon w rozmawiał kilka miesięcy temu z magazynem Entertainment Weekly, lecz dopiero teraz możemy dowiedzieć się więcej na temat nowego filmu Paula Greengrassa. Wiemy już, że Jason Bourne rozpoczyna się 12 lat po wydarzeniach z The Bourne Ultimatum. Matt Damon i Paul Greengrass powracają do tej postaci po 8 latach nieobecności. Pytanie, co ich skłoniło do powrotu.
- Przede wszystkim trzeba mieć co opowiedzieć – zażartował Matt Damon. – Wszyscy zaangażowani w projekt chcieli, by kolejna część powstała, ale nikt z nas nie chciał tego przyspieszać. Więc zarówno ja, jak i Paul postanowiliśmy poczekać i zobaczyć jak świat się będzie zmieniać. Po prostu nie chcieliśmy tego zepsuć.
Damon zaznaczył, że pierwsze trzy filmy dotyczyły lęków i wydarzeń zza kadencji prezydenta Busha, teraz jednak próbują podejść do nowych zagrożeń, bardziej współczesnych jak cyberprzestępczość i walki wyzwoleńcze w różnych krajach. Skoro pod koniec trzeciej części bohater wszystko sobie przypomina to można przypuszczać, że jego historia została zakończona i nie ma więcej historii do opowiedzenia. Damon wspomina, że również stanęli przed tym problemem.
- Dużo rozmawialiśmy o tym, w którym momencie swojego życia powinien się znaleźć. Gdybyśmy znaleźli go grubego i wesołego, to nie mielibyśmy tak naprawdę filmu. Musieliśmy więc skupić się na zakończeniu Ultimatum - wróciła mu pamięć, więc jego podróż została zakończona. Ale czy na pewno dopełnia to jego postać? Doszliśmy więc do wniosku, że Bourne powinien znaleźć się w mrocznym i okrutnym miejscu. W pewnym momencie postać grana przez Julię Stiles mówi mu wprost "To, że pamiętasz wszystko, nie oznacza, ze wiesz wszystko". Więc spotkacie go w momencie, gdy nic nie jest jeszcze rozwiązane. Myślę o tym filmie nie jak o czymś odrębnym, lecz jak o kontynuacji poprzedniej trylogii. Chcemy stworzyć z tej historii pewne podsumowanie, które było także sugerowane we wcześniejszym filmie. Ale idziemy tutaj dalej niż w Ultimatum.
Czytaj także: Fragmenty filmu Jason Bourne – obejrzyj spot Super Bowl 50 2016 Damon opowiedział także o nowej postaci w serii, którą zagra Alicia Vikander.
- Zawsze musimy robić coś nowego i wielkiego, i Alicia jest właśnie tym wielkim i nowym odkryciem. Wprowadzamy nową postać, która jest specjalistką od cyberprzestrzeni. Zamiast trzech warstw wojny - powietrznej, lądowej i morskiej - mamy jeszcze czwartą, którą jest cyberprzestrzeń. Wpływ tej sfery jest ogromny i jej postać to próbuje pokazać. Ale mamy także Tommy Lee Jonesa, który jest takim agentem CIA starej daty. Wprowadzenie tych dwóch nowych postaci to przecieranie nowych szlaków. Jedną ze wspaniałych stron tej serii jest to, że ma on niesamowitą obsadę. Jeśli mamy jakiś przepis na sukces, to z pewnością jest to zatrudnianie najlepszych aktorów do zagrania świetnych ról. A przecież Alicia i Tommy Lee to aktorska waga ciężka.
Jason Bourne pojawi się w kinach 29 lipca 2016 roku.
To jest uproszczona wersja artykułu. KLIKNIJ aby zobaczyć pełną wersję (np. z galeriami zdjęć)
Spodobał Ci się ten news? Zobacz nasze największe HITY ostatnich 24h
Skomentuj